Geoblog.pl    cyprianbednarczyk    Podróże    Koleją przez Europę III (styczeń 2010)    Zimowe Impresje
Zwiń mapę
2010
05
sty

Zimowe Impresje

 
San Marino
San Marino, San Marino
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1532 km
 
Byłem tak zmęczony że po wejściu do autobusu zasnąłem. Moja drzemka nie trwała zbyt długo bo po pół godziny wjechaliśmy na terytorium San Marino. Najstarsza republika świata i trzecie najmniejsze państwo w Europie po Watykanie i Monako (o Sealandii nie wspominając) zostało utworzone w 301 roku n.e. Na początku istniała tutaj mała społeczność chrześcijańska założona przez Świętego Marinusa, który uciekając przed prześladowaniami cesarza Dioklecjana osiadł w okolicy góry Titano. Przez wiele lat aż do dziś republika pozostała niepodległa.
Autokar wspinał się na szczyt góry krętymi drogami. Im wyżej wjeżdżaliśmy tym więcej było śniegu, którego we Rimini nie było wcale. powietrze również było inne, bo widoczność zmalała przysłaniając górę Titano mgłą. W końcu dojechaliśmy na parking i mogłem rozpocząć zwiedzanie.
Stolicą San Marino jest miasteczko o tej samej nazwie, które jako jedyny obiekt w tym kraju znajduje się na liście UNESCO. Wejście na teren miasteczka rozpoczyna się przez przejście głównej bramy usytuowanej w jednej z wież. Policjant zatrzymuje samochody z budki naprzeciwko wieży specjalnie dla pieszych. Po przejściu bramy od razu znajdujemy się w innym świecie, gdzie dominuje zabytkowa średniowieczna zabudowa, wypełniona praktycznie przy każdej uliczce sklepami wolnocłowymi, w których można kupić wszystko od alkoholu, pamiątek po broń i noże. Zdziwiły mnie ceny i patrzyłem z niedowierzaniem że za ponad 10 euro można było kupić miecz samurajski, a ceny pistoletów zaczynały się od 20 euro wzwyż. Podobnie jak Andora czy Lichtenstein gospodarka San Marino bazuje głównie na turystyce oraz sprzedaży znaczków pocztowych i monet. Te ostatnie wypuszczane raz na pewien czas w nominale euro z awersem San Marino, osiągają czasem sporą wartość kolekcjonerską. Wspinałem się niestrudzenie pod górę aby dojść do miejskich murów z których rozpościerał się widok na całą republikę. Niestety padał marznący deszcz, który sprawiał że im wyżej wchodziłem tym bardziej oblodzona była droga. Dodatkowo mgła była dużą przeszkodą. Opuściłem centrum miasteczka i wszedłem na fortyfikacje. Wzdłuż wschodniego zbocza góry Titano rozpościerają się mury miejskie z trzema wieżami. Najstarszą z nich jest Guaita zbudowana w XI stuleciu i służąca jako więzienie. Drugą z nich jest Cesta, w której obecnie mieści się muzeum poświęcone pomięci św Martinusa. Trzecia i ostatnia to Montale, która nie jest otwarta dla zwiedzających. Koło tej ostatniej przeszedłem dookoła i zauważyłem że nie ma tam wejścia. Dawniej Istniała mała drabina po której można było się wdrapać, ale do dnia dzisiejszego pozostały po niej jedynie szczątki. Te trzy wieże zbudowane zostały na zboczu góry i służyły jako punkty obserwacyjne okolicy, ostrzegając przed zbliżającymi się najeźdźcami.
Znalazłem się w całkowicie zimowym krajobraz, drzewa i wszystko wokół pokryte było śniegiem. Wszedłszy na sam szczyt góry osiągnąłem ujemną temperaturę, która wraz z zimnym wiatrem wiejącym na górze sprawiał że deszcz na mojej kurtce zaczął zmieniać się w lodową pokrywę. Podszedłem do barierki przy wspomnianej ostatniej wieży i popatrzałem w dół. Metr do przodu znajdowała się ponad 100 metrowa przepaść. Widok na okolice musi być naprawdę imponujący, przy dobrej widoczności widać nawet Adriatyk, teraz jednak ledwie widać było zarysy domów.
Postanowiłem wracać. Wszedłem w lasek w południowej części miasteczka i po paru minutach wydostałem się z powrotem do centrum. Dawno już nadeszła pora obiadowa, dlatego postanowiłem coś zjeść i trafiłem na knajpkę z domowym jedzeniem, gdzie za 4 euro skonsumowałem dobre spaghetti. Zupełna różnica pomiędzy drożyzną w Rzymie.
Około 15 wracałem już do Rimini. San Marino zimą jest bardzo magiczne, zwłaszcza że zapewne latem jest tutaj pełno turystów, o tej porze roku praktycznie świeciło pustkami. Tym którzy byli latem polecam dla odmiany zimową wersję.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2011-01-17 19:22
Bylam tam latem.Ale widze,ze zima tez jest pieknie.
 
 
cyprianbednarczyk
Cyprian Bednarczyk
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 64 komentarze64 2570 zdjęć2570 23 pliki multimedialne23
 
Moje podróżewięcej
26.02.2019 - 25.06.2019