Geoblog.pl    cyprianbednarczyk    Podróże    Koleją przez Europę II (lipiec - sierpień 2009)    Czeski sen
Zwiń mapę
2009
03
sie

Czeski sen

 
Czechy
Czechy, Praga
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3732 km
 
Obudziłem się. Za oknem dopiero świtało a ku mojemu zaskoczeniu padał deszcz. Nie widziałem deszczu od tygodnia. W moim przedziale siedział jakiś facet, parę lat starszy ode mnie. Nagle walnął pięścią w drzwi i wybiegł na korytarz. Przypomniał mi się wtedy czeski film "Powrót Idioty". Wybiegłem za nim i zapytałem się co jest grane, a on że spóźni się do pracy, bo nie dość że pociąg jest opóźniony to jedzie jeszcze zupełnie inną trasą, a miał jechać przez Brno. Wysiadł na następnej stacji. Uspokoił mnie tym że prawdopodobieństwo grasowania po pociągu złodziei jest nikłe, z powodów które podał. No chyba że konduktorzy są w zmowie ze złodziejami, jak to jest u nas i dzwonią do nich informując gdzie pociąg jest. Próbowałem jednak nie spać, ale zmęczenie wzięło górę. Jeszcze tylko konduktorka wpadła do przedziału sprawdzić bilety i ostrzegła żeby nie spać bo złodzieje chodzą. Sprawdziła bilety i poszła, a ja spałem dalej. Reguła jest taka że jeżeli ktoś cie ma okraść to cię i tak okradnie, nie ważne czy śpisz czy nie. No i stało się.
Bez żadnego problemu dojechałem do Pragi. Wysiadłem na stacji i poszedłem do bankomatu po pieniądze wyjąłem 500 koron co w przeliczeniu daje ponad 60 zł. Poszedłem do baru żeby kupić kanapkę za 33 korony i dałem cały banknot 500 koronowy. Otrzymałem resztę 17 koron. Byłem zbyt zaspany żeby zareagować, ale ocknąłem się w porę i próbowałem się wykłócić o swoje pieniądze . Niestety spacyfikowałem i za to byłem na siebie wkurzony przez resztę dnia, za to że baba zrobiła mnie w trąbę i zamiast zapłacić za kanapkę 4 zł zapłaciłem 40. Była to jedyna skuteczna próba oszukania mnie na wydawanej reszcie podczas całej podróży. Poprzednio w Szwajcarii zamówiłem piwo i wyjąłem w monetach 7 franków. Zanim pani powiedziała pięknie po niemiecku 3,30 dałem jej w bilonie 7 franków. Reszta jaką mi wydała było 10 centymów. Kpina w żywe oczy. Przeprosiła mnie, że niby nie zauważyła. Musicie na siebie cholernie uważać bo podczas podróży wielu znajdzie się takich cwaniaczków. To była moja pierwsza lekcja. Następnym razem nie popuszczę.

1. STARE MIASTO

Z zepsutym humorem ruszyłem na miasto. Pociąg do Krakowa miałem o 15:00 więc pół dnia przede mną. Przeszedłem obok synagogi żydowskiej i mijając budynek Narodowego Banku Czeskiego dotarłem do Bramy Prochowej (Prašná brána). 70 - cio metrowa wieża wybudowana w 1475 roku, w pobliżu dworu Władysława Jagiellończyka miała znaczenie reprezentacyjne, jednak po wybudowaniu Hradczan i przeniesieniu tam dworu straciła je. Ulicą Celetná doszedłem do najważniejszego miejsca po tej stronie Wełtawy czyli Starego Rynku. Znajduje się tutaj wiele zabytkowych kamienic jednak najważniejszymi obiektami są Pałac Kinskich, Kościół Marii Panny przed Tynem i oczywiście Wieża Ratuszowa ze słynnym zegarem astronomicznym (Pražský orloj). Skonstruowany w 1410 roku jest najbardziej znanym zegarem astronomicznym na świecie. Pokazuje położenie ciał niebieskich na niebie, miesiące kalendarzowe no i oczywiście godzinę.

2. MOST KAROLA I HRADCZANY

Idąc z rynku ulicą Karola doszedłem do kolejnego, o ile nie najważniejszego punktu w Pradze, mostu Karola. Ta przeprawa przez Wełtawę została wybudowana w roku 1357 roku za panowania cesarza Karola IV. Przez stulecia jego główna forma przetrwała, ale co jakiś czas dodawano coś nowego, m.in. rzeźby znajdujące się na przęsłach. Podczas mojego pobytu większość mostu była zakryta białymi płachtami, ponieważ trwał remont. Wieczny przepływ ludzi zwłaszcza turystów, oraz rozstawieni przy barierkach artyści ze stoiskami utrudniały przejście. W końcu jednak udało mi się przedostać na drugi brzeg, czyli do dzielnicy Mała Strana. Znalazłem się pod kościołem św. Mikołaja w którym prawie 200 lat wcześniej koncertował Mozart i zacząłem wspinać się ostro do góry. Wejście na wzgórze zamkowe Hradczan zajęło kilka minut, ale panorama południowej Pragi była tego warta.
Hradczany to nic innego jak dzielnica królewska grodu który jako pierwszy powstał na tych ziemiach właśnie pod tą nazwą. Do kompleksu należą m.in. Zamek Królewski, katedra św Wita, Bazylika św Jerzego oraz słynna Złota Uliczka, czyli mała malownicza uliczka, na której na początku mieszkała straż królewska a następnie ich miejsce zajęła biedota.
Zrobiłem się głodny i przypomniawszy sobie o wczorajszym gulaszu wstąpiłem do pobliskiej restauracji i zamówiłem to samo danie. Dostałem o połowę mniejszą miskę z o połowę mniejszymi ziemniakami i kiełbasą, przy czy jego smak przypominał smak zupy z torebki. Pokręciłem się jeszcze trochę po okolicznych uliczkach i postanowiłem wracać w kierunku dworca.

3. PLAC WACŁAWA I MUZEUM NARODOWE

Wracając przez Most Karola wszystko szło całkiem dobrze... dopóki się nie zgubiłem. Oczywiście kilkanaście minut błąkałem się nie wiedząc gdzie jestem aż w końcu ni stąd ni zowąd wyszedłem dokładnie w miejscu którym chciałem, czyli przy stacji metra Můstek. Dalej poszło z górki. Podszedłem do Placu Wacława, który odegrał nie jeden raz ważną rolę w historii Czechów w 1918 po ogłoszeniu niepodległości Czechosłowacji, w 1948 po ogłoszeniu konstytucji, 1968 po wybuchu Praskiej Wiosny i 1989 podczas Aksamitnej Rewolucji, która doprowadziła do upadku komunizmu w tym kraju. Na końcu placu znajduje się muzeum narodowe, jest to praktycznie już przy samym dworcu. Powstałe w 1818 roku zawiera w swoich zbiorach kolekcje złożoną z ponad 14 milionów elementów chociaż mnie samemu trudno w to uwierzyć.
Po kilku godzinach włóczęgi, mijając budynek opery wszedłem na teren dworca. Od razu przypomniała mi się niemiła sytuacja z tego poranka, ale podczas mojego spaceru po stolicy Czech zrobiłem kilka ciekawych zdjęć, które poprawiły mi humor więc sytuacja mniej więcej się wyrównała. Przede mną ostatnia pięciogodzinna podróż.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (24)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
mirka66
mirka66 - 2011-01-17 19:06
Piekne miasto.Lubie Prage.
 
 
cyprianbednarczyk
Cyprian Bednarczyk
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 64 komentarze64 2570 zdjęć2570 23 pliki multimedialne23
 
Moje podróżewięcej
26.02.2019 - 25.06.2019