2012
14
lis
Gdzie ja jestem? / Where I'am?
Cypr, Kyrenia
Przejechano 104 km
FOR ENGLISH VERSION PLEASE SCROLL DOWN
PL
Wstałem rano, zjadłem śniadanie, spakowałem rzeczy i wsiadłem do taksówki która już na mnie czekała aby zawieźć mnie do znajomych na południu w Limassol. Stamtąd już razem udaliśmy się w kierunku stolicy, Danuta jechała akurat z Tomkiem do IKEI więc mogli mnie podwieźć. Autostradą wybudowaną niecałe 10 lat wcześniej dotarliśmy do stolicy w prawie godzinę, gdyby nie ona droga do Nikozji zajęła by dużo więcej. Przed samym wjazdem do miasta na dalekich wzgórzach można było zobaczyć ogromną flagę Cypru Północnego, która dumnie ogłaszała że po tamtej stronie jest już inny świat, ale czy naprawdę? W Nikozji pożegnałem się ze znajomymi i udałem się w stronę przejścia granicznego. Wypełniłem aplikacje o wizę i dostałem pieczątkę nie do paszportu, ale na kartę aplikacyjną i bardzo dobrze. Cypr Północny jako samozwańcze państwo uznawane jest jedynie przez Turcje i Autonomiczną Republikę Nachiczewańską. Gdybym dostał pieczątkę do paszportu byłby on mniej więcej tyle samo warty jako dokument co paszport Polsatu. Przy granicy można jeszcze płacić w Euro, ale zapuszczając się głębiej gdzie turyści są samą w sobie atrakcją obowiązuje twarda waluta, lir turecki. Co rusz powiewają dwie flagi, na masztach latarniach, gdzie tylko da się powiesić, turecka no i oczywiście Cypru Północnego. Nasuwa się tutaj więc pytanie gdzie ja jestem, na terytorium Cypru, które notabene jest w Unii Europejskiej i przez tą Unię całe terytorium wyspy jest traktowane jako unijne, czy już w Turcji. Sama pełna nazwa jest tak dezorientująca że niewiadomo jak się do niej odnieść, Turecka Republika Cypru Północnego, no jak w pysk strzelił jestem na terytorium Turcji, a może to jedyna turecka kolonia? Nie jest prawdą że północ jest bardziej zacofana niż południe, nie jest też prawdą że jest bardziej niebezpieczna, oczywiście jeśli ktoś szuka kłopotów to je i tak znajdzie. Jak grzyby po deszczu wyrosły luksusowe sklepy, butiki itd. Jest nawet podróbka brytyjskiego Tesco o nazwie Tempo, oczywiście w Turcji jak to w Turcji większość towarów to podróbki, ale jakoś bardziej mnie gryzie sumienie niż portfel kupując galanterie skórzaną za kilkadziesiąt funtów na zachodzie zrobioną przez chińskie dziecko za przysłowiową miskę ryżu, niż skórzany portfel za PRAWDZIWĄ I NIE WYGÓROWANĄ CENE prosto od sprzedawcy z ulicy, a nie ze sklepu który zawyża specjalnie cenę. Unia Europejska jest pogrążana w kryzysie, a Republika Cypru, czyli Cypr Południowy posiada Euro i dopóki je będzie mieć nie ma co liczyć na szybki wzrost gospodarczy, rok wcześniej agresywnie poczynający sobie rząd w Ankarze zapowiedział że nie widzi potrzeby aby wstępować do Unii Europejskiej, gospodarka tego kraju jest jedną z najbardziej dynamicznych w regionie i jeżeli przyjąć że Północny Cypr bazujący na lirze tureckiej jest de facto „cichą” częścią Turcji i jeżeli sytuacja taka utrzyma się jeszcze przez kilka lat (a nie zapominajmy że kryzys trwa już od ponad czterech) to wkrótce Cypr Północny będzie lepiej prosperującą częścią wyspy. Przekroczywszy granice znikł mój zasięg w telefonie, nikt nie uznaje tego samozwańczego państwa powstałego w 1983 roku, 9 lat po tureckiej inwazji na wyspę, również operatorzy komórkowi którzy nie mogą podpisać umów z operatorami mającymi swoje siedziby na Cyprze Północnym, przecież takiego państwa nie ma. Dopiero pod koniec następnego dnia przyszła odpowiedź na moje pytanie. Włączył mi się roaming z tradycyjnym pozdrowieniem, za każdym razem kiedy przekroczę granice jakiegoś państwa. „Witamy w Turcji”. I wszystko stało się jasne.
ENG
I woke up in the morning, ate breakfast, packed my stuff and got into a taxi waiting for me to take me to your friends in the south town Limassol. From there we take a car to the capital, Danuta just rode with Tom to IKEA so they could give me a ride. Highway built less than 10 years before leads to capital in nearly an hour, without it the way to Nicosia should take a lot more. Just before the entrance to the city on the distant hills we could see a huge flag of Northern Cyprus, which proudly announced that on the other side is another world, but is it really? In Nicosia, said goodbye to friends and I headed toward the border. Filled out the application for a visa and got a stamp on loose piece of paper and very well because Northern Cyprus as a self-proclaimed state is recognized only by Turkey and the Autonomous Republic of Nakhchivan. If I got a stamp in the passport someone might took it for a joke that I have a stamp from country who doesn’t exist. In far range of the border, you can still pay in Euro, but venturing deeper where tourists are interesting attraction, force hard currency, the Turkish lira. All around waving two flags, street lights or masts wherever they can hang come two Turkish and Northern Cyprus, so I come here with question which I asked on the beginning, where I am? On the territory of Cyprus, which, incidentally, is in the European Union and the Union recognizes whole territory of the island as the EU territory, or already in Turkey. Itself full name is so confusing that I don´t know how to refer to it, Turkish Republic of Northern Cyprus, so like slap in the face I’am on the territory of Turkey, or perhaps the only Turkish colony? It is not true that the north is more backward than the south, it is also not true that it is more dangerous, of course, if someone is looking for trouble, will find them. Very fast grow luxury shops, boutiques, etc. There is even a fake British Tesco called Tempo, of course, Turkey is the Turkey and most of the goods are fake, but I don’t care for it if the leather wallet from “brand mark” costs 20-30 pounds in the west, made by Chinese child for the bowl of rice, the same leather wallet for REAL AND NOT exorbitant price from the seller straight from the street costs TEN TIMES LESS PRICE. Probably I still support child slavery market but there is a completely different thing, when people and governments support big companies and corporations rather than ordinary single people. European Union is plunged into crisis, the Republic of Cyprus, as well because they have got Euro and they cannot reach for any change if situation won’t change economy start grow, a year before aggressive government in Ankara has announced that it does not see the need to join the European Union, the country's economy is one of the most dynamic in the region and assume that if the North Cyprus is Turkish de facto "quiet" part of Turkey, and if this situation will continue for a few more years (and let's not forget that the crisis has been going since more than four years) the Northern Cyprus will soon be the most prosperous part of the island. Once crossed the border I’ve lost a network in my mobile phone, no one recognizes this self-proclaimed state in 1983, nine years after the Turkish invasion on the island, the mobile operators who can not sign contracts with operators having their headquarters in North Cyprus, they cannot sign a contracts because their country doesn’t exist. Next day came answer for my question. I’ve got an answer for my question, roaming with the traditional greeting, every time you cross any border. I’ve got only one "Welcome to Turkey." And everything becames clear.
PL
Wstałem rano, zjadłem śniadanie, spakowałem rzeczy i wsiadłem do taksówki która już na mnie czekała aby zawieźć mnie do znajomych na południu w Limassol. Stamtąd już razem udaliśmy się w kierunku stolicy, Danuta jechała akurat z Tomkiem do IKEI więc mogli mnie podwieźć. Autostradą wybudowaną niecałe 10 lat wcześniej dotarliśmy do stolicy w prawie godzinę, gdyby nie ona droga do Nikozji zajęła by dużo więcej. Przed samym wjazdem do miasta na dalekich wzgórzach można było zobaczyć ogromną flagę Cypru Północnego, która dumnie ogłaszała że po tamtej stronie jest już inny świat, ale czy naprawdę? W Nikozji pożegnałem się ze znajomymi i udałem się w stronę przejścia granicznego. Wypełniłem aplikacje o wizę i dostałem pieczątkę nie do paszportu, ale na kartę aplikacyjną i bardzo dobrze. Cypr Północny jako samozwańcze państwo uznawane jest jedynie przez Turcje i Autonomiczną Republikę Nachiczewańską. Gdybym dostał pieczątkę do paszportu byłby on mniej więcej tyle samo warty jako dokument co paszport Polsatu. Przy granicy można jeszcze płacić w Euro, ale zapuszczając się głębiej gdzie turyści są samą w sobie atrakcją obowiązuje twarda waluta, lir turecki. Co rusz powiewają dwie flagi, na masztach latarniach, gdzie tylko da się powiesić, turecka no i oczywiście Cypru Północnego. Nasuwa się tutaj więc pytanie gdzie ja jestem, na terytorium Cypru, które notabene jest w Unii Europejskiej i przez tą Unię całe terytorium wyspy jest traktowane jako unijne, czy już w Turcji. Sama pełna nazwa jest tak dezorientująca że niewiadomo jak się do niej odnieść, Turecka Republika Cypru Północnego, no jak w pysk strzelił jestem na terytorium Turcji, a może to jedyna turecka kolonia? Nie jest prawdą że północ jest bardziej zacofana niż południe, nie jest też prawdą że jest bardziej niebezpieczna, oczywiście jeśli ktoś szuka kłopotów to je i tak znajdzie. Jak grzyby po deszczu wyrosły luksusowe sklepy, butiki itd. Jest nawet podróbka brytyjskiego Tesco o nazwie Tempo, oczywiście w Turcji jak to w Turcji większość towarów to podróbki, ale jakoś bardziej mnie gryzie sumienie niż portfel kupując galanterie skórzaną za kilkadziesiąt funtów na zachodzie zrobioną przez chińskie dziecko za przysłowiową miskę ryżu, niż skórzany portfel za PRAWDZIWĄ I NIE WYGÓROWANĄ CENE prosto od sprzedawcy z ulicy, a nie ze sklepu który zawyża specjalnie cenę. Unia Europejska jest pogrążana w kryzysie, a Republika Cypru, czyli Cypr Południowy posiada Euro i dopóki je będzie mieć nie ma co liczyć na szybki wzrost gospodarczy, rok wcześniej agresywnie poczynający sobie rząd w Ankarze zapowiedział że nie widzi potrzeby aby wstępować do Unii Europejskiej, gospodarka tego kraju jest jedną z najbardziej dynamicznych w regionie i jeżeli przyjąć że Północny Cypr bazujący na lirze tureckiej jest de facto „cichą” częścią Turcji i jeżeli sytuacja taka utrzyma się jeszcze przez kilka lat (a nie zapominajmy że kryzys trwa już od ponad czterech) to wkrótce Cypr Północny będzie lepiej prosperującą częścią wyspy. Przekroczywszy granice znikł mój zasięg w telefonie, nikt nie uznaje tego samozwańczego państwa powstałego w 1983 roku, 9 lat po tureckiej inwazji na wyspę, również operatorzy komórkowi którzy nie mogą podpisać umów z operatorami mającymi swoje siedziby na Cyprze Północnym, przecież takiego państwa nie ma. Dopiero pod koniec następnego dnia przyszła odpowiedź na moje pytanie. Włączył mi się roaming z tradycyjnym pozdrowieniem, za każdym razem kiedy przekroczę granice jakiegoś państwa. „Witamy w Turcji”. I wszystko stało się jasne.
ENG
I woke up in the morning, ate breakfast, packed my stuff and got into a taxi waiting for me to take me to your friends in the south town Limassol. From there we take a car to the capital, Danuta just rode with Tom to IKEA so they could give me a ride. Highway built less than 10 years before leads to capital in nearly an hour, without it the way to Nicosia should take a lot more. Just before the entrance to the city on the distant hills we could see a huge flag of Northern Cyprus, which proudly announced that on the other side is another world, but is it really? In Nicosia, said goodbye to friends and I headed toward the border. Filled out the application for a visa and got a stamp on loose piece of paper and very well because Northern Cyprus as a self-proclaimed state is recognized only by Turkey and the Autonomous Republic of Nakhchivan. If I got a stamp in the passport someone might took it for a joke that I have a stamp from country who doesn’t exist. In far range of the border, you can still pay in Euro, but venturing deeper where tourists are interesting attraction, force hard currency, the Turkish lira. All around waving two flags, street lights or masts wherever they can hang come two Turkish and Northern Cyprus, so I come here with question which I asked on the beginning, where I am? On the territory of Cyprus, which, incidentally, is in the European Union and the Union recognizes whole territory of the island as the EU territory, or already in Turkey. Itself full name is so confusing that I don´t know how to refer to it, Turkish Republic of Northern Cyprus, so like slap in the face I’am on the territory of Turkey, or perhaps the only Turkish colony? It is not true that the north is more backward than the south, it is also not true that it is more dangerous, of course, if someone is looking for trouble, will find them. Very fast grow luxury shops, boutiques, etc. There is even a fake British Tesco called Tempo, of course, Turkey is the Turkey and most of the goods are fake, but I don’t care for it if the leather wallet from “brand mark” costs 20-30 pounds in the west, made by Chinese child for the bowl of rice, the same leather wallet for REAL AND NOT exorbitant price from the seller straight from the street costs TEN TIMES LESS PRICE. Probably I still support child slavery market but there is a completely different thing, when people and governments support big companies and corporations rather than ordinary single people. European Union is plunged into crisis, the Republic of Cyprus, as well because they have got Euro and they cannot reach for any change if situation won’t change economy start grow, a year before aggressive government in Ankara has announced that it does not see the need to join the European Union, the country's economy is one of the most dynamic in the region and assume that if the North Cyprus is Turkish de facto "quiet" part of Turkey, and if this situation will continue for a few more years (and let's not forget that the crisis has been going since more than four years) the Northern Cyprus will soon be the most prosperous part of the island. Once crossed the border I’ve lost a network in my mobile phone, no one recognizes this self-proclaimed state in 1983, nine years after the Turkish invasion on the island, the mobile operators who can not sign contracts with operators having their headquarters in North Cyprus, they cannot sign a contracts because their country doesn’t exist. Next day came answer for my question. I’ve got an answer for my question, roaming with the traditional greeting, every time you cross any border. I’ve got only one "Welcome to Turkey." And everything becames clear.
Zdjęcia (4)
Komentarze (1)
ciesielka - 2013-09-04 18:04Właśnie się tam wybieramy. Bardzo ciekawi nas ta niezwykła sytuacja z Nibypaństwem.
Zasoby: 
34.237 
22.042 
1.100.536 
3.423 
