Geoblog.pl    cyprianbednarczyk    Podróże    Malta    Kolejne światynie megalityczne
Zwiń mapę
2008
25
paź

Kolejne światynie megalityczne

 
Malta
Malta, Xagħra
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 83 km
 
Wróciłem do Victorii i jak się okazało autobus do następnego miejsca miałem dopiero za godzinę. Postanowiłem ponownie trochę pobłądzić w labiryncie uliczek, a kiedy to mi się znudziło wróciłem spokojnie na dworzec i czekałem. Kierowcy rozsiedli się spokojnie na pobliskich ławkach i rozmawiali. Obok mnie usiadło dwóch, a po chwili zdezelowanym czerwonym wozem podjechał następny Maltańczyk i rozpoczęli konwersacje. Poczułem prawdopodobnie to samo co Anglicy słuchający Polaków. Nic nie rozumiałem. Mogli tak sobie pewnie z nudów wszystkich obgadywać:
- Te Stefan popatrz na tego gościa obok Ciebie - powiedział jeden
- No co z nim - zapytał się drugi
- Ma dwie inne skarpetki, jedną niebieską, a drugą czarną - odpowiedział tamten
- Faktycznie - zaśmiał się
- Słyszałem że jest kryzys, ale żeby aż taki?
Oboje wybuchnęli śmiechem.
Tak śmiali się co chwilę, pewnie opowiadali sobie tego typu rzeczy. Czasem dobrze nie znać języka w kraju który się zwiedza.
Po upływie pół godziny podjechał autobus numer 64 i udałem się do wioski Xagħra na północ od stolicy.
Oczywiście znów wysiadłem tam gdzie nie trzeba i po małym spacerku dotarłem do bram świątyni megalitycznej.
Jak się na szczęście okazało (dla mnie) zdążyłem pół godziny przed zamknięciem, kiedy wychodziłem rodzina, która chciała wejść do środka nie miała już tyle szczęścia. Przed samą kasą "dopadła" mnie pani, która sprzedawała domowe przetwory, z ogródka za płotem. Nie przepadam za bardzo za takimi rzeczami, ale z ciekawości wziąłem dla siebie i dla rodziny za jedyne 4 euro dwa słoiki z dżemem z kaktusa, który rósł nieopodal.
Jeżeli chodzi o świątynie to dla zwykłego turysty jest to kupa kamieni ułożona obok siebie, jednak to co dostępne do zwiedzania może sprawiać takie wrażenie. Tak naprawdę jest to świątynia podziemna, do której nie ma niestety wstępu, a może na szczęście bo jej przeznaczeniem było palenie ciał ludzkich (niekoniecznie zmarłych). Jeżeli jest to prawdą, to cytując za anglojęzyczną Wikipedią "w okolicy świątyni znaleziono palenisko należące do tej samej społeczności która praktykowała swe rytuały w pobliskiej świątyni Ggantija, oraz ponad 200.000 ludzkich szczątków. Odkryta w 1829 roku i utrwalona na obrazie jednego z duńskich malarzy Charlesa de Brochtorff'a (skąd pochodzi druga nazwa tego miejsca krąg Brochtorff'a), popadła w zapomnienie i zniszczenie,a w późniejszych latach używana była jako kamieniołom. Ratunkiem dla świątyni okazała się inicjatywa oddziału maltańskich muzeów w Cambridge i uniwersytetu maltańskiego, która przeprowadziła badania i odrestaurowała to miejsce.
Jako że nadchodził zmierzch można podziwiać było ze wzgórza widoki czerwiących się w słońcu budynków leżących w odległych miasteczkach. Popatrzyłem na zegarek, dochodziła piąta popołudniu. Nadszedł czas na powrót. Wsiadłem znów w autobus, a wysiadając w Victorii bez żadnego czekania przesiadłem się w następny jadący do portu. Stawiając stopę na drugiej wyspie był już zmierzch.

Więcej zdjęć z Xagħra: http://picasaweb.google.com/Cyprian.Bednarczyk/Malta_xaghra#
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
cyprianbednarczyk
Cyprian Bednarczyk
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 64 komentarze64 2570 zdjęć2570 23 pliki multimedialne23
 
Moje podróżewięcej
26.02.2019 - 25.06.2019