Geoblog.pl    cyprianbednarczyk    Podróże    Moja pierwsza wielka podróż i odkrycie swojej pasji    Słowackie Karpaty
Zwiń mapę
2001
02
lip

Słowackie Karpaty

 
Słowacja
Słowacja, Žilina
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 94 km
 
Droga przez Słowację była ekscytująca, a był to zaledwie przedsmak tego co miałem zobaczyć w Rumunii. Większość kraju pokryta jest przez zielone wzgórza Karpat, wraz z licznymi jeziorami i rzekami, tworzącymi malowniczy klimat można nazwać Słowację Norwegią Europy Wschodniej. Sama podróż przez cały kraj od północy do południowej granicy z Węgrami zajęła ponad 5 godzin, jednak jak już wspomniałem nie była to nudna droga.
Na sam początek musieliśmy wyjechać z górskiej części pogranicza czesko-słowackiego. Zaraz przy nim zlokalizowane jest miasteczko Čadca, skąd udaliśmy się na południe ku kolejnemu już większemu miastu Žilina położonemu nad rzeką Váh, które jest stolicą okręgu Doliny Wagu. Stamtąd pojechaliśmy kilkanaście kilometrów dalej do drugiego, równie dużego miasta Martin i właśnie między tymi miastami na drodze nr 18, która położona jest wzdłuż rzeki Wag biegnącej w krętym wąwozie zobaczyłem dwa piękne zamki położone na wzgórzach. pierwszy to Strecno, po którym zostały tylko ruiny, oraz drugi położony trochę dalej na wschód, po którym już praktycznie nic nie zostało Stary Hrad. Oba zamki pełniły funkcje wartownicze na jednym z wielu szlaków handlowych w drodze z południa na północ. Z samej góry rozpościera się imponujący widok na dolinę Wagu.
Wyjechaliśmy z wąwozu i po kilkunastu minutach dojechaliśmy do Martinu. Położony u ujścia rzeki Turiec do Wagu Martin nosił początkowo nazwę Turčiansky Svätý Martin, co na polski można przetłumaczyć Turiecki Święty Marcin, ale po dojściu komunistów do władzy w 1951 roku zmieniono nazwę miasta po prostu na Martin. To właśnie tutaj narodził się słowacki ruch narodowościowy, a język słowacki pochodzi w dużej mierze z dialektu używanego w okolicach Martina. Miasto to jest ważnym ośrodkiem przemysłowym, głównie przemysłu ciężkiego, motoryzacyjnego (fabryka Volkswagena), do niedawna również mieścił się tu browar.
Szybko wyjechaliśmy z miasta i mknęliśmy przez dolinę otoczoną ze wschodu i zachodu przez Karpaty, a następnie ponownie wjechaliśmy w górzysty teren, który ciągnął się aż do następnego miasta, Zwolenia (Zvolen). Szybko ominęliśmy położone w środkowej części Słowacji miasto i wjechaliśmy na drogę numer E77, która prowadziła do granicy węgierskiej. Po upływie niecałych dwóch godzin i przejechaniu około siedemdziesięciu kilometrów, z przerwą na postój dojechaliśmy w końcu do granicy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
cyprianbednarczyk
Cyprian Bednarczyk
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 64 komentarze64 2570 zdjęć2570 23 pliki multimedialne23
 
Moje podróżewięcej
26.02.2019 - 25.06.2019