W taki oto sposób znalazłem się w Watykanie, najmniejszym państwie świata. Bez żadnych wiz, bez kontroli paszportowej i odpraw celnych.
Watykan jest miejscem w którym został ukrzyżowany głową do ziemi św. Piotr. Jest on uznawany za pierwszego papieża i głowę kościoła. początkowo siedziba kościoła nie znajdowała się w Rzymie, lecz Lateranie, ale to właśnie do miejsca męczeńskiej śmierci św. Piotra odbywały się pielgrzymki i to właśnie wokół wzgórza watykańskiego wybudowane zostały klasztory i przytułki. Ostatecznie przeniesienia stolicy papieskiej dokonał w 1377 roku papież Grzegorz XI. W takim stanie państwo przetrwało do czasu zjednoczenia Włoch w 1870 roku gdzie na siłę zostało wcielone do Włoch. Niepodległość uzyskało ostatecznie w 1929 roku po podpisaniu traktatów laterańskich pomiędzy rządem Mussoliniego, a stolicą apostolską.
Choć wizyta była bardzo krótka, bo trwała zaledwie kilkanaście minut to jednak musiałem zobaczyć Bazylikę św Piotra i sam plac, bo niestety o wejściu do samej bazyliki nie było absolutnie mowy. Jeszcze przed dotarciem na sam plac podszedł do mnie mężczyzna z jakimś identyfikatorem i powiedział że organizowane jest zwiedzenie grupowe w cenie około 10 euro. Podziękowałem mu bo jeszcze nawet nie zdążyłem się dobrze rozejrzeć, a już jest mowa o zwiedzaniu. Rozejrzałem się no i zwątpiłem. Jak na styczeń kolejka chętnych do zwiedzania ciągła się przez cały plac i zakręcała wzdłuż kolumn, aż do wejścia na plac, czyli miała długość około 200 metrów. Sama masa ludzi mnie przeraziła, więc o zwiedzaniu środka nie było nawet mowy. Zdecydowanie bardziej interesowały mnie budowle na zewnątrz.
Najważniejszym miejscem w tym maleńkim państewka jest oczywiście plac świętego Piotra. To właśnie tutaj znajduje się bazylika nazwana imieniem tego samego świętego, otaczający plac owalny portyk, oraz fontanna i egipski monument, który wskazuje centralny punkt placu. Sam plac został zaprojektowany w 1656 roku przez włoskiego Artystę Berniniego i budowany przez ponad 11lat. Jeszcze dłużej bo 120 lat trwała budowa samej bazyliki zakończona w 1626 roku, ale widok obecnego budynku nie jest pierwszą wersją świątyni, bowiem wcześniej w tym miejscu istniała jej wczesnochrześcijańska wersja zbudowana w IV wieku n.e. Obecnie jest to drugi co do wielkości kościół na świecie. Jednym z miejsc do którego zwykli turyści nie mają wstępu to ogrody watykańskie, chyba że w wyjątkowych sytuacjach no i oczywiście podziemie, czyli ogromna skarbnica wiedzy: biblioteka, ale również inne cenne i bezcenne eksponaty. W tym wypadku wyjątki raczej się nie zdarzają.
Postanowiłem wracać do Włoch. Przeszedłem jeszcze przez plac, obok największego telebimu jaki kiedykolwiek w życiu widziałem i przechodząc przez południowy portyk wyszedłem z najmniejszego państwa świata.