Geoblog.pl    cyprianbednarczyk    Podróże    Koleją przez Europę V / Through Europe by Rail V    Miasto konsulatów
Zwiń mapę
2013
06
wrz

Miasto konsulatów

 
Macedonia
Macedonia, Bitola
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 354 km
 
Wstałem wcześnie rano i udałem się na stacje autobusową. Moim kolejnym etapem podróży była miejscowość Bitola w której w końcu po raz pierwszy przesiadałem się na pociąg. Bilet kosztował mnie równowartość 200 denarów a na miejsce dotarłem po dwóch godzinach jazdy. Pierwsze swoje kroki skierowałem oczywiście na stacje kolejową żeby kupić bilet, niestety kasa była zamknięta jako że była dopiero dziewiąta a pociąg odjeżdżał o dwunastej. W przydworcowym barze gdzie stali klienci od otwarcia wznosili toasty za nowy dzień zamówiłem śniadanie. Właściciel okazał się na tyle przyjaznym człowiekiem że pozwolił mi zostawić za darmo plecak u siebie co było niezwykłą ulgą podczas nadciągającego upału. Ruszyłem więc do centrum.

Samo miasto wydaje się być sennym, ale pozory mylą jak na Macedonie jest to drugie największe w kraju, niekiedy zwane miastem konsulatów z uwagi na kilkanaście placówek mieszczących się tutaj. Doszedłem po dziesięciu minutach marszu do jednego z ważniejszych miejsc, czyli krytego bazaru, pozostałości po Imperium Osmańskim wybudowanym w XV stuleciu, który z zewnątrz wygląda bardziej jak forteca niż kryty rynek. W niedalekiej odległości mieści się wieża zegarowa. Data budowy tej budowli nie jest znana jednak jak głosi legenda aby uczynić budowlę silniejszą zmieszano z zaprawą 60000 kurzych jaj. Tuż obok mieści się Plac Magnolia uznawany za centralny punkt miasta wokół którego znajdują się kamienice w stylu macedońskim i otomańskim. Najważniejszy deptak miasta Širok Sokak ciągnie się właśnie stąd w stronę parku miejskiego. To główne miejsce spacerowe wzdłuż którego usytuowane są butiki handlowe, restauracje no i wspomniane konsulaty. Pół godziny przed odjazdem dotarłem na stacje. Odebrałem plecak i poszedłem do kasy która była już czynna i za 314 dinar kupiłem bilet do stolicy.

Bitola jest stacją końcową kolei macedońskich ale tory położone są dalej do granicy greckiej która jest stąd zaledwie 14 kilometrów i ciągnie się kawałek dalej do miasta Florina. Kiedyś szlak ten tętnił życiem, dzisiaj odcinek do Grecji jest zamknięty, a z Bitoli do Skopie odchodzą zaledwie dwa pociągi dziennie. Nieoczekiwanie do trzech wagonów pasażerskich doczepiono siedem towarowych po czym pociąg ciągnięty przez spalinową lokomotywę ruszył w ponad pięciogodzinną podróż. Początkowo krajobraz był w miarę płaski, pociąg zatrzymywał się na stacyjkach gdzieś w szczerym polu, aż do miejscowości Priłep, za nią zaczyna się jeden z najbardziej widokowych odcinków kolejowych w Macedonii, gdzie pociąg wspina się po łukach w górę i co chwile znika w tunelach co jakiś czas wyłaniając się by przejechać przez przełęcz. Tak jest do miasta Veles gdzie zaczyna się zelektryfikowany szlak. Linia stąd ciągnie się wąwozem wzdłuż rzeki Vardar i kończy w Skopie. Tak przed godziną osiemnastą znalazłem się w stolicy
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
cyprianbednarczyk
Cyprian Bednarczyk
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 64 komentarze64 2570 zdjęć2570 23 pliki multimedialne23
 
Moje podróżewięcej
26.02.2019 - 25.06.2019