Geoblog.pl    cyprianbednarczyk    Podróże    Islandia / Iceland    Przeskok kontynentalny / Continental jump
Zwiń mapę
2012
08
lip

Przeskok kontynentalny / Continental jump

 
Islandia
Islandia, Haukadalur
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 132 km
 
FOR ENGLISH VERSION PLEASE SCROLL DOWN

PL

Po obudzeniu się zjedliśmy śniadanie, spakowaliśmy się I ruszyliśmy na przystanek autobusowy. Samochód miał być przez nas odebrany spod Reykjaviku o 12, jednak przyjechaliśmy spóźnieni ponad pół godziny. Nic się nie stało, podobno spóźnianie się u Islandczyków jest najzupełniej normalną rzeczą, toteż kiedy zjawiliśmy się w wypożyczalni samochód już na nas czekał. Jeszcze tylko małe formalności, szybkie zakupy w supermarkecie Bonus (odpowiednik polskiej biedronki, z charakterystycznym logiem pijanej świni) i mogliśmy ruszyć w trasę. Pierwszą rzeczą jaką musieliśmy zrobić było wydostanie się z Reykjaviku. Okazało się to dość trudnym zadaniem, albowiem nie posiadaliśmy szczegółowej mapy i dopiero po ponad pół godzinie się to udało. Dostaliśmy się w końcu na Ring Road, czyli drogę która wiedzie wokół wyspy. Po krótkim przejeździe skręciliśmy na północny wschód i po około pół godziny jazdy dotarliśmy do naszego pierwszego punktu. Þingvellir jest miejscem bardzo ważnym w historii wyspy, albowiem tutaj w 930 roku zebrał się pierwszy parlament Alþingi. Datę te przyjmuje się jako początek historii i kultury islandzkiej. Tutaj przed ogromną półką skalną obradowali raz w roku w ciągu kilku dni najważniejsi członkowie klanów i decydowali o losach wyspy na kolejne lata i miesiące. Miejsce to ma również krwawą przeszłość albowiem w późniejszych stuleciach dokonywano tutaj masowych mordów. Þingvellir jest nie tylko miejscem historycznym, ale również i geograficznym. Mało kto wie spośród osób odwiedzających Islandię że wyspa ta znajduje się na dwóch kontynentach, europejskim i amerykańskim, zatem będąc w Reykjaviku po raz pierwszy przebywałem na terenie amerykańskiego kontynentu, natomiast tu gdzie znajduje się szelf kontynentalny wjechałem na kontynent europejski.
Nadeszła pora by ruszyć dalej, po kolejnej pół godzinie jazdy dotarliśmy do kolejnego miejsca, tym razem zdecydowanie największej atrakcji turystycznej na Islandii, czyli gejzeru. W miejscowości Haukadalur znajduje się ich kilka a ten najważniejszy wystrzeliwuje gorącą wodę na wysokość kilkudziesięciu metrów z częstotliwością kilku minut. Stojąc przy gejzerze, trzeba jednak zachować ostrożność, od czasu do czasu kilku gapiów trafia z poparzeniami do szpitala.
Dziesięć kilometrów dalej znajduje się kolejna atrakcja, największy wodospad na Islandii Gullfoss. Ogromne masy wody spadające z łącznej wysokości 32m na położony w wąwozie odcinek rzeki sprawia niesamowite wrażenie, zwłaszcza że można do niego podejść na odległość kilku metrów i spojrzeć w dół. Ilość wody spadającej w dół mogła by stworzyć znaczną ilość energii elektrycznej, toteż pewien Brytyjczyk w 1907 roku postanowił zbudować tutaj elektrownie wodną, jednak pomysł ten nie spodobał się miejscowym farmerom, którzy najwyraźniej widzieli w nim dużo więcej niż kolejną okazje do zarobku. Jedna z miejscowych kobiet Sigríður Tómasdóttir wyruszyła nawet pieszą do stolicy aby tam zaprotestować przeciwko budowie. Udało jej się przekonać rząd, który wykupił ziemie i otworzył tutaj rezerwat. Dzięki tej kobiecie możemy teraz cieszyć się tym pomnikiem natury.i podziwiać jej potęgę.

ENG

After wake up we ate breakfast, packed up and got to the bus stop. A car which we rent was waiting for us 10km from city centre and needed to be collected at 12, but we arrived half an hour later. Nothing happened, Icelanders aren't punctual and this is normal thing, so when we arrived at the place car was waiting for us. Just a little formality, quick shopping at the supermarket Bonus (the most popular supermarket in Iceland with characteristics logo of a drunk pig) and we could start our journey. The first thing we had to do was get out from Reykjavik. That was a difficult task, because we did not have a detailed map, and after more than half an hour we made it. Finally we reached the Ring Road, road that leads around the island. After a short ride we turned to north and after about half an hour we reached our first point. Þingvellir is a very important place in the history of the island, here in 930 year gathered the first parliament, Althingi. This date is taken as the beginning of Icelandic history and culture. Here in front of a huge ledge debated once a year within a few days the most important members of the clans, and decide about fate of the islands in the coming years and months. The site also has a bloody past, because in the later centuries mass murder were committed here. Þingvellir is not only historical place, but also geographical. Not every man visiting this place know that Iceland is located on two continents, Europe and America, thus being in Reykjavik for the first time I was on the American continent, and here I cross the continental shelf and got to Europe.
It's time to move on, after another half hour of driving we reached the next place, this time by far the largest tourist attraction in Iceland, the geyser. This site is located in Haukadalur. There is a few geysers, but the main one blow on height of several meters with a frequency of several minutes. Standing beside you must be aware of hot water, from time to time a few onlookers goes to hospital with burns.
Ten miles away there is another attraction, the largest waterfall in Iceland, Gullfoss. Huge masses of water falling from total height of 32m in the gorge section of the river, making a big impression, especially when you approach to edge and look down. The amount of water falling down what could create a significant amount of electricity, so one Briton in 1907 decided to build hydropower plant here, but this idea wasn't good for local farmers, who apparently saw just an another opportunity to profit. One of the local women Sigridur Tómasdóttir even went by foot to the capital to protest against the construction. She managed to convince the government, which bought land and opened a national park. With this woman, we can now enjoy this monument of nature and admire it strength.

Zdjęcia Daniel Krzyszczak / Photos Daniel Krzyszczak
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
cyprianbednarczyk
Cyprian Bednarczyk
zwiedził 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 64 komentarze64 2570 zdjęć2570 23 pliki multimedialne23
 
Moje podróżewięcej
26.02.2019 - 25.06.2019